Blask fantastyczny Terry`ego Pratchetta
Sześć miesięcy temu Rincewind był najzwyklejszym magiem nieudacznikiem. Wtedy spotkał Dwukwiata, pierwszego turystę Dysku, i został przez niego zatrudniony jako przewodnik za horrendalne wynagrodzenie. Od tamtej pory wciąż był terroryzowany, strzelano do niego, by ł schwytany, wieszany w wysokich miejscach bez nadziei na ratunek albo ? tak jak teraz ? spadał z wysokich miejsc.
Wiele można by powiedzieć, wyjaśniając, dlaczego Rincewind i Dwukwiat spadają ze świata i czemu Bagaż Dwukwiata na setkach małych nó żek rozpaczliwie usiłuje podążać za swym panem, lecz szkoda czasu na takie pytania, mogą sprawić więcej kłopotów, niż są warte. Na p rzykład: podobno kiedyś na przyjęciu ktoś spytał słynnego filozofa Ly Tin Wheedle?a: ?Po co tu przyszedłeś?? i odpowiedź zajęła trzy lata.
Ważniejsze jest wydarzenie, które rozgrywa się o wiele wyżej, ponad A?Tuinem, słoniami i konającym szybko magiem. Same włókna czasu i przestrzeni mają właśnie trafić do zgrzeblarki.
Teraz czytajcie dalej?